2020-11-19 |
admin |
W tym roku miałem szczęście. Odwiedzam ten wiatrak zawsze jeżeli jestem w okolicy Kazimierza od wielu lat.
Udało mi się spotkać Pana Ryszarda, właściciela wiatraka.
Ze względu na wspólne zainteresowania opowiedział historię starania się o postawienie wiatraka w tym miejscu.
Generalnie nie można było stawiać obiektów, które nie są związane historycznie z regionem. W tym miejscu nie było wiatraka ale Pan Ryszard w latach 70-tych znalazł informacje, że w Kazimierzu zawsze były wiatraki i w Mięćmierzu też tak było, znalazł na to dowód w postaci akwareli.
Uzyskał zgodę aż z ministerstwa na postawienie wiatraka.
W tym miejscu nie można stawiać innych obiektów.
Wiatrak jest miejscem wypoczynku dla Pana Ryszarda i jego żony.
Akceptują turystów i o tym mówi notatka przy wejściu na teren ale proszą o zachowanie prywatności.
Widok z wiatraka na Wisłę i okolicę jest piękny.
Pełna spójność obiektu i otoczenia.
Dla Pana Ryszarda życzenia następnych lat w zdrowiu i kondycji , której można pozazdrościć.
|